Już wiadomo, że Polska otrzyma aż 17 miliardów Euro wsparcia na poprawę infrastruktury transportowej. Polska powinna obdzielić infrastrukturę drogową czterdziestoma procentami, a kolejową 60% , ale jak się okazuje w planach rządu jest odwrócenie tych wartości. Nie wiadomo czy wiąże się to na przykład z rozsądnym założeniem, że wiadukt nad torami kolejowymi, zapewniający bezpieczeństwo infrastruktury kolejowej oraz drogowej i takie przesunięcie funduszy jest korzystne czy z założeniem „ja mam do kolei daleko, a drogę obok domu”. Wiadomo za to na pewno, że przy takich inwestycjach warto pomyśleć o kosztorysowaniu w SYKAL`U DRK, który obejmuje i jeden i drugi obszar infrastruktury, a kosztuje tylko 800 złotych, a nie 17 miliardów Euro. Poniżej artykuł moto onet
http://moto.onet.pl/aktualnosci/rzad-spycha-kase-z-torow-na-drogi/kdfv4