Wprowadzanie regulowanych stawek godzinowych najbardziej daje się we znaki nie pracodawcom ale pracownikom. To nie jest sposób na rozwój gospodarki. Rozwój to planowe działanie rządzących, którzy za cel stawiają sobie likwidowanie przeszkód na drodze rozwoju indywidualnego biznesu zamiast doprowadzanie go do ruiny poprzez konieczność utrzymywania rozsocjalizowanego państwa. Ot choćby ustawy o konieczności wyliczania kosztów czy zasady startu w przetargach oparte o KNR-y i programy kosztorysowe. Wszystko ładnie i pięknie, ale w powijakach, bo brak ujednolicenia w przepisach wykonawczych. Poczytajcie póki co o kolejnym pomyśle na „wyrównanie szans”…
http://biznes.onet.pl/glodowa-praca-na-godziny,18490,5588595,1,prasa-detal